środa, 25 maja 2011

Nagroda dla Oli i Daniela Mizielińskich





Na międzynarodowych Targach Książki w Bolonii, które odbyły się pod koniec marca, wygrała m.in. książka zilustrowana przez Olę i Daniela Mizielińskich, z którymi mieliśmy przyjemność współpracować przy zimowym wydaniu GAGI. Gratulujemy, a wszystkich fanów zapraszamy do udziału w konkursie, w którym mamy do wygrania książkę D.E.S.I.G.N., zilustrowaną właśnie przez nich!

czwartek, 19 maja 2011

Primavera Conference & SPA





Wyjątkowa lokalizacja obiektu sprawia, że zarówno miłośnicy aktywnego wypoczynku nad morzem, jak i szukający spokoju oraz wytchnienia od codzienności, znajdą tu coś dla siebie. Primavera wyróżnia się szerokim wachlarzem ofert okazjonalnych oraz rodzinnych, co sprawia, że całe rodziny przyjeżdżają tu, aby spędzić razem wspólne chwile przez cały rok. Atrakcje, które oferuje nam obiekt nie pozwalają na nudę. Osobom dorosłym lubiącym wysiłek fizyczny udostępniany jest kryty basen, klub fitness, siłownia, ziemny kort tenisowy, a także boisko do siatkówki, koszykówki, kometki i rowery górskie. W okresie sezonu letniego dodatkowo prowadzone są tu zabawy tematyczne dla dorosłych, należy do nich min. wieczór hawajski, Latino wraz z możliwością nauki tańca. Organizowane są również wieczory „pieczonego ziemniaka” oraz pieczenie kiełbasek przy zespole muzycznym na specjalnie do tego przygotowanym miejscu.

Obiekt jest przyjazny dzieciom i to dla nich posiada najszerszą ofertę. W każdej sali restauracyjnej oraz w kawiarni znajdują się kąciki zabaw dla dzieci. Podczas posiłku nie zabraknie krzesełek, sztućców czy dziecięcych talerzyków. Duży pokój „Playland” z masą zabawek oraz basenem z kulkami powoduje u dzieci bardzo wiele pozytywnych emocji, dzięki czemu mogą godzinami się w nim bawić. Podczas pobytu dzieci mogą uczęszczać na edukacyjne warsztaty, które oprócz wiedzy praktycznej dostarczają mnóstwo zabawy. Grupa animatorów podczas całego dnia wymyśla najróżniejsze gry i zabawy, zwieńczeniem czego jest Kidsparty z atrakcją wieczoru maskotką obiektową PRIMUSIEM. Rodzice podczas rezerwacji pokoju mają szereg bezpłatnych dodatków do pokoju, są to min. nakładka na sedes, mata antypoślizgowa, podnóżek, zatyczki do kontaktów itd. W recepcji można wypożyczyć czajnik, podgrzewacz do butelek albo nianię elektryczną. Recepcja posiada aktualne numery telefonów do pediatrów oraz czynnych aptek. Dodatkowym atutem jest Biblioteka malucha, w której znajdują się najbardziej popularne pozycje wśród literatury dziecięcej. Nie zabraknie gier planszowych, karcianych czy edukacyjnych. Podczas gdy rodzice będą relaksowali się w Centrum SPA bądź potrzebna będzie im chwila wytchnienia, mogą pozostawić swoje dziecko w mini-przedszkolu pod opieką wykwalifikowanej animatorki. Dla starszych dzieci najlepszą atrakcją jest salon gier w nim mogą pograć w cymbergaja lub pojeździć na symulatorach.

Więcej informacji na stronie: www.primaveraspa.pl

Primavera Conference & SPA
ul. Rozewska 40/42
84-104 Jastrzębia Góra

tel: 58 774 45 51

Najlepsza książka dziecięca roku



Czytelnicy wybrali najlepszą i najpiękniej wydaną książkę dla dzieci w wieku 5-8 lat. W internetowym głosowaniu największe poparcie internautów uzyskała książka „Co za szczęście Co za Pech” Thomasa Hallinga z ilustracjami Evy Eriksson (Wydawnictwo EneDueRabe). Oficjalne wyniki konkursu - Najlepsza Książka Dziecięca „Przecinek i Kropka” 2010 zostały ogłoszone podczas II Warszawskich Targów Książki. Organizatorem konkursu jest Empik, który będzie polecać ten tytuł rodzicom oraz najmłodszym czytelnikom jako wyjątkową książkę, po którą warto i należy sięgać.

Wow! Jestem dumny i szczęśliwy, że nasza książka została wybrana przez czytelników spośród tak zacnych i wybitnych publikacji. Ta nagroda jest dla wydawnictwa zobowiązaniem do tego, aby wydawać książki równie dobre a nawet lepsze – powiedział Tomasz Kuźmicki, współwłaściciel wydawnictwa EneDueRabe.

Niebo było niebieskie, świeciło słońce. Amanda wybrała się na spacer. Czy w ten zwykły dzień Amanda miała mnóstwo szczęścia czy też ogromnego pecha?
"Co za szczęście! Co za pech!" to przewrotna, opowieść o tym, co się nie wydarzyło. Bardzo pomysłowa konstrukcja książki, zabawny tekst szwedzkiego autora Thomasa Hallinga i znakomite ilustracje Evy Eriksson tworzą niezwykłą historię o zwykłym dniu małej dziewczynki. Czy na pewno zwykłym? "Co za szczęście! Co za pech!" to zaproszenie do rozmowy o rozumieniu i spostrzeganiu szczęścia, względności pewnych zjawisk.

Słuchaj Dzieci!



Dzieci z Bullerbyn są szczęśliwe, to powód, dla którego kolejne pokolenia czytelników sięgają po książkę Astrid Lindgren. Prowadzą zwykłe życie, chodzą do szkoły, pomagają rodzicom, przygotowują święta, mają swoje zwyczajne, a przecież zupełnie niezwykłe przygody. Siła książki Astrid Lindgren tkwi w języku, o życiu w Bullerbyn opowiada siedmioletnia Lisa, stąd czysty, pełen radości tok narracji, czasami nieco złośliwy, czasami nieci egzaltowany, ale zawsze z pazurem i pełen poczucia humoru. Ich historia może przydarzyć się nie tylko w Szwecji, ale wszędzie tam, gdzie są dzieci i sielskie beztroskie dzieciństwo. Audiobook "Dzieci z Bullerbyn" w pełnej kolorów interpretacji Edyty Jungowskiej dopełnia klimatyczna muzyka Sambora Dudzińskiego, przez co opowieść o szóstce dzieciaków z Bullerbyn staje się mini słuchowiskiem. Polecamy!
Z okazji Dnia Dziecka specjalne wydanie z puzzlami.

środa, 18 maja 2011

Lalilu w maju




Drodzy Rodzice,

redakcja śledzi z zainteresowaniem rozwój żłobka muzycznego Lalilu, mieszczącego się na warszawskiej Ochocie. Kibicujemy mu bardzo, bo pod czujnym okiem właścicielki Doroty Ruszkiewicz program, kadra i przede wszystkim dzieci bardzo się rozwijają, a do tego świetnie się bawią. Jako że mało jest podobnych miejsc, donosimy Wam, co słychać w Lalilu, żebyście mieli świadomość, w jak fajny sposób można wykorzystać zdolności dzieci już od najwcześniejszych lat!

W maju program Lalilu jest wyjątkowy, jeszcze bardziej wiosenny i jeszcze bardziej muzyczny! Niżej szczegóły, ale najlepiej zajrzeć na stronę żłobka na Facebooku. Właśnie zawiesili album zdjęć z zajęć mydlanych!

MAJ W LALILU


W ramach rozwoju inteligencji muzycznej:

- "Wiosna" z cyklu Cztery pory roku (koncert nr 1 E-dur), A. Vivaldi - słuchamy fragmentów na żywo w wykonaniu Basi Ulanowskiej i Doroty Krześlak
- Uczymy się rozpoznawać rejestr basowy i wiolinowy, czyli kształtujemy wrażliwość na zmianę wysokości dźwięku (zabawy: "krasnoludki i olbrzymy", "plaża", "kot i myszy")
- Doskonalimy wrażliwość na zmianę tempa i przerwę w muzyce (zabawy: czarodziejski zamek, kałuża, żuczki, ptaszki, samoloty, zrywanie jabłek)
- Zwracamy uwagę dzieci na zmianę dynamiki w muzyce: zmiany w sposobie chodzenia, mały wiatr/duży wiatr, odróżnianie melodii wesołej i smutnej
- Poznajemy słowa i melodię piosenki dla mamy "Choć mam rączki małe"
- Osłuchujemy się z miesięczną piosenką pt. "Maj".

W ramach rozwoju inteligencji ruchowej na powietrzu:

- Bawimy się w drzewa i wiatr
- Pracujemy - maluchy naśladują różne czynności, podczas których ćwiczą mięśnie tułowia i grzbietu poprzez skłony, rzuty, itp., np. zamiatamy, przekopujemy ogródek, rzucamy piłką, zbieramy jagody
- Pokonujemy wspólnie zbudowany tor przeszkód
- Bawimy się z kołami hula hop (na hasło hop wskakujemy wszyscy do koła)
- Przeciągamy linę, skaczemy przez linę, robimy wyścigi oraz slalom z piłek


W ramach rozwoju inteligencji przyrodniczej:

- W naszym ogrodzie zasadzimy w skrzynkach własne kwiaty (aksamitki) i będziemy je pielęgnować
- Obserwujemy pierwsze kolorowe owady: biedronki, pszczoły, osy, motyle
- Poznajemy środowisko życia żab i słuchamy ich majowego rechotu (płyta CD)
- Kontynuujemy poznawanie odgłosów przyrody (płyta CD): słoń, lew, hipopotam, słowik, mewa, jaskółka, indyk, kaczka, gołąb, pszczoła, mucha, wilk, dzik, niedźwiedź, rżenie, bieg, żucie

W ramach rozwoju inteligencji językowej:

- Gdzie mieszkamy? Co nas otacza? Czym jest: planeta, kontynent, kraj, miasto, wieś, ocean, jezioro, rzeka, góry
- Czy pracować trzeba zawsze przy komputerze? - poznajemy nazwy tradycyjnych zawodów (m.in. kucharz, policjant, listonosz, kierowca, nauczyciel, pielęgniarka, lekarz) - czym się zajmują, kiedy pracują? Jak wygląda kucharz? Co listonosz nosi w torbie? Co różni lekarza od pielęgniarki i dlaczego lizak policjanta nie jest słodki?
- Uczymy się krótkiego wierszyka dla mamy

W ramach rozwoju inteligencji wizualno-przestrzennej, ćwiczymy wyobraźnię i spostrzegawczość:

- Co jest większe: planeta czy kontynent? Jak wygląda miasto a jak wieś? Wyszukamy wśród obrazków planetę, kontynent, miasto, wieś, ocean, rzekę, góry, opowiemy o ich charakterystycznych cechach
- Dowiemy się, co to jest i jak wygląda globus, "okręcimy Ziemię wokół osi"
- Odbijemy rączkę w farbie i stworzymy ukwiecone drzewa owocowe
- Pomalujemy biedronki czerwoną farbą i zrobimy paluszkami czarne kropki
- Ubierzemy żółtą osę w czarne paski z papieru i dokleimy jej czółka
- Z origami zrobimy żabę
- Przygotujemy twórczą niespodziankę dla swoich kochanych mam!

W ramach rozwoju inteligencji interpersonalnej i emocjonalnej:

- Poznajemy pacynki! Pacynki mają cudowną moc, to więcej niż lalki, a dzieci ulegają ich czarowi, rozmawiają z nimi, zwierzają się im. Dzięki pacynkom odkrywają i nazywają swoje uczucia i emocje. Wprowadzamy je na stałe do naszego programu. W tym miesiącu mała myszka uczy nas współpracy w grupie opartej na "porozumieniu bez przemocy"
- Kocham moją mamę, czyli jak ma na imię moja mama, co lubię z nią robić najbardziej, jak bardzo mocno ją kocham? Dzień Mamy już 26 maja
- Świętujemy urodziny Tymka i Alberta

Wprawki językowe:

Usprawniamy język, wargi i podniebienie, przygotowując się do prawidłowego mówienia:
- Gimnastykujemy środkową część języka, pokazując, w jaki sposób wylizujemy ulubiony sos z talerza albo naśladując pieska pijącego wodę z miski
- Witamy się z zębami i liczymy je tak, aby czubek języka dotknął każdego zęba osobno
- Rysujemy kółka (językiem dookoła warg) i kreseczki (od jednego do drugiego kącika ust)
- Naśladujemy ruchy wilka, który gonił zająca i bardzo się zmęczył, wysunął język i dyszy,
- Robimy zjeżdżalnię dla krasnoludków ze swojego języka (czubek języka opieramy za dolnymi zębami i unosimy do góry jego środkową część)
- Bawimy się rysowanymi wierszykami, m. in. "Kwiatek", "Motyl", "Osa", "Słonko", które służą nie tylko prawidłowej wymowie, ale także ćwiczą pamięć i kształcą sprawności manualne dziecka (na podstawie książki "Rysowane wierszyki" Ewy Skorek)

czwartek, 12 maja 2011

Muminki - czyta Krzysztof Kowalewski



Zapraszamy do przeczytania rozmowy z Krzysztofem Kowalewskim, który 21 maja będzie gościem specjalnego pokazu filmu, po którym przeczyta fragmenty „Opowiadań Muminków”

Jak ja się zachwycam, to każdy może

W jaki sposób przygotowywał się pan do nagrania Muminków? Czy w ogóle musiał się pan przygotowywać?
Tak! Zawsze trzeba się zapoznać z materiałem, przeczytać go tak, jak się czyta książkę. Potem według własnego uznania trzeba wybrać sobie fragmenty, które przypuszczalnie sprawią trudności w wymowie i zrozumieniu. Czyli po prostu bardziej złożone zdania. Wszystko po to, żeby nie tracić później czasu w trakcie nagrania.

Jak długo trwa jedna sesja nagrywania audiobooka?

Więcej niż dwie godziny nigdy nie nagrywałem. Podczas jednej sesji czytam około 60 stron. Potem to już nie ma sensu – głos wysiada, zdziera się. W drugiej godzinie z powodu zmęczenia aparatu mowy zdarzają się przejęzyczenia. Jak się pomylę, przekręcę słowo lub w ogóle powiem inne – robię małą pauzę i je powtarzam, bo wiem, że zostanie poprawione w montażu. Idzie szybciej niż w przypadku klasycznego radiowego nagrania.
Czytanie to jest w ogóle ciężka praca, duży wydatek energetyczny. Ale jakoś daję radę. Zdawać by się mogło, że człowiek tylko siedzi i czyta. Aparat mowy to są jednak mięśnie, i one cały czas pracują, bo artykulacja musi być na tym samym poziomie. Dwie godziny to jest potąd [tutaj pan Krzysztof pokazuje na czubek swojej głowy] – powinienem sobie taką kreskę narysować na czole.

Czytał pan swoim dzieciom przed snem?
Tak! Ale to co innego, dziecko przez dwie godziny na szczęście nie zasypia. Dwie godziny czytać dziecku do snu? Za duży luksus dla dziecka i za duża męka dla rodzica.

Którego z bohaterów Muminków lubi pan najbardziej?
Lubię i Muminka, i Ryjka, i Włóczykija. Każdy z nich ma własny charakter, to są indywidualności, nie dadzą się sklasyfikować. Nie wychowywałem się na tej literaturze, poznałem ją jako dorosły człowiek i nie traktuję jej jako adresowanej wyłącznie dla dzieci. To tak subtelnie i dowcipnie napisane książki, że dorosłe osoby też się mogą zachwycić. Jak ja się zachwycam, to każdy może.
Podoba mi się subtelny stosunek Muminka do panny Migotki, jest w tym jakaś delikatność. I mama, taka klasyczna, i ojciec pogrążony w kompletnie abstrakcyjnej pracy, chociaż łatwego życia to on nie miał.
Po prostu świetna literatura. Jak się czyta dzieciom coś takiego, to musi to potem procentować.

A co pan czytał w dzieciństwie? Miał pan swoją ulubioną książkę?
Oczywiście czytałem Tuwima, Brzechwę, Makuszyńskiego. Ulubiona książka? No jak to! „Trzej Muszkieterowie”!
Moja matka mi czytała. Była aktorką i terroryzowałem ją co wieczór, nie z lenistwa, tylko dlatego, że ona tak pięknie czytała, To było jak muzyka.
Zresztą po niej przejąłem sposób interpretowania i wyciągania pewnych żartów, które są w tekście. Mam to po niej w spadku.

Rozmawiała Agata Napiórska, wydawnictwo „Nasza Księgarnia”

środa, 11 maja 2011

QQ-Duck atakuje




Marka z Hongkongu, znana na świecie od dziesięciu lat, dopiero w listopadzie ubiegłego roku zagościła w Polsce. Zachwyca kolorami i jakością materiałów, z których uszyte są ubranka. Najwyższa jakość, perfekcyjne wykonanie, niepowtarzalne wzory. Każda sztuka ma logo w postaci naszywek, cyrkonii bądź guzików z hologramami. Pierwszy salon powstał w Kaliszu (ul. Górnośląska 1A). Przestronne wnętrze i bajeczne kolory przyciągają uwagę nie tylko dorosłych, ale także dzieci, które przy okazji zakupów mogą się pobawić w specjalnie przygotowanym do tego celu kąciku zabaw. Drugi sklep otworzył się w kwietniu we Wrocławiu w Pasażu Grunwaldzkim. Wkrótce QQ-Duck zawita do kolejnych miast: Warszawy, Poznania, Katowic. Trójmiasta i innych. Dla zabieganych młodych rodziców uruchomiony został również sklep internetowy. Rozmiarówka obejmuje dzieci od 2. do 14. roku życia (100-160 cm).

www.qq-duck.eu

środa, 4 maja 2011

Pamiątki z Krakowa




Będziecie zachwyceni nowymi gadżetami dostępnymi w krakowskich punktach sieci informacji miejskiej InfoKraków. Łowicka malowana kraina przeniosła się do Krakowa. Pięknie malowane i zdobione w motywy ludowe pamiątki przebojem zdobywają sympatię turystów.
Folkowe ornamenty pochodzące z rejonów Łowicza, Zalipia i Kurpii są znane ze swej różnorodności wzorów i kolorów w całej Polsce. Kubki, podkładki pod napoje, magnesy, długopisy, breloki - wszystko w barwnie malowane kwiaty i koguciki. Ręcznie robione filcowe smoki czy ceramiczne gołębie przybliżą dzieciom krakowską legendę o zaklętych rycerzach.
Kolekcję stworzyli absolwenci krakowskiej i wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Więcej informacji na stronie: www.infokrakow.pl/pamiatki-z-krakowa