
Być może natknęliście się kiedyś na jedną z zaskakujących fotografii Jasona Lee - jego zdjęcia z prędkością światła zyskały sobie rzesze fanów, chociaż na jego oficjalnej stronie czerwonym mazakiem wypisane jest "nie próbujcie tego sami w domu". Aby poprawić humor chorej matce i na bieżąco umożliwić jej podglądanie dorastających wnuczek, Jason założył bloga, na którym regularnie umieszczał zdjęcia Kristin i Kayli. Siostry to nie tylko wulkan energii ale również pomysłów - najczęściej to one podsuwają tacie koncepcje na kolejne ujęcia. Wszystkie zdjęcia można obejrzeć pod adresem kristinandkayla.blogspot.com. Aż trudno wybrać faworyta!
1 komentarz:
fantastyczne, znam od dawna i polecam wszystkim :-)
Prześlij komentarz